FA Cup: Leicester wygrywa z Evertonem, debiut Kapustki

W trzeciej rundzie FA Cup – Leicester wygrywa z Evertonem 1:2.

Obie drużyny niedawno mierzyły się w Boxing Day. Wtedy górą był Everton, który pokonał Lisy 0:2 po golach dwóch napastników – Mirallasa i Lukaku.

Everton: Robles – Funes Mori, Williams, Holgate (Deulofeu 45′), Coleman, Davies, Barry, Barkely (Kone 75′), Baines, Lukaku, E Valencia (Mirallas 62′)

Leicester City: Schmeichel – Simpson, Morgan, Huth, Chilwell – Mendy, Ndidi, Drinkwater, Gray (Fuchs 77′), Ulloa (Musa 35′), Albrighton (Kapustka 84′)

Składy

Leicester bez trójki piłkarzy (Amartey, Mahrez i Slimani), którzy wyjechali na Puchar Narodów Afryki. Dodatkowo w składzie nie znalazł się z powodu gorączki – Vardy. W pierwszym składzie wybiegł Ndidi, który dopiero co dołączył do klubu. Zaskoczeniem okazało się miejsce na ławce dla Bartosza Kapustki.

Skrót meczu

Obie ekipy w pierwszej połowie nie stworzył sobie żadnych stuprocentowych sytuacji.

Najgroźniejszy był strzał głową Ulloi po dośrodkowaniu Graya oraz uderzenie z dwudziestu metrów Lukaku. Jednak obie próby nie znalazły drogi do bramki.

W 36 minucie doszło do niespodziewanej zmiany. Niestety z powodu kontuzji boisko opuścił Ulloa, a zastąpił go Musa.

Strzelanie goli rozpoczął w 63 minucie Lukaku. Wprowadzony na boisko Deulofeu wbiegł prawą stroną w pole karne. Nie zdołał powstrzymać go Chilwell. Deulofeu znalazł płaskim podaniem Lukaku, a ten pewnie skierował piłkę do pustej bramki.

Lisy musiały zaatakować. Udało się to już trzy minuty po stracie gola. Dośrodkowanie Graya podcinką nad bramkarzem wykończył Ahmed Musa.

W 71 minucie Leicester wyszło na prowadzenie. Kolejny raz głównym bohaterem był Musa. Nigeryjczyk wszedł z piłką do środka, zagrał tzw. “klepkę” z Drinkwaterem i znalazł się w polu karnym, a tam pewnie pokonał Roblesa.

W 84 minucie doczekaliśmy się oficjalnego debiutu Bartosza Kapustki w barwach Leicester City. Polak zmienił Albrightona. W 90 minucie wpisał się do protokołu meczowego otrzymując żółtą kartkę. Kapustka oddał też strzał, ale nie sprawił on problemu bramkarzowi Evertonu.

Czekającego na wejście Kapustkę na swoim Instagramie umieścił Marcin Wasilewski:

Bez żadnej presji zagrał nowy nabytek Lisów – Wilfred Ndidi. Według ekspertów był jednym z najlepszych w zespole.

Everton – Leicester City 1:2 (Lukaku 63′ – Musa 66′, 71′)

Leicester zagra teraz u siebie z Chelsea w dwudziestej drugiej kolejce Premier League (14 styczeń, sobota, 18:30).

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments