W szesnastej kolejce Premier League – Leicester przegrywa z Bournemouth 1:0.
Bilans wyjazdowy w Premier League wygląda tragicznie dla Leicester: 0-1-6. Mecz z Bournemouth miał być okazją na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na terenie przeciwnika. Zwłaszcza po ostatnim, spektakularnym zwycięstwie nad Manchesterem City (4:2). Spotkanie z The Cherries było dla Claudio Ranieriego 200-tnym meczem w lidze angielskiej (146 – Chelsea, 54 – Leicester City).
Bournemouth: Boruc – Francis, Cook, Ake, Daniels, Arter, Wilshere, Smith, King (Gosling 79′), Pugh, Afobe (Wilfson 68′ – Mings 90+3′)
Leicester City: Zieler – Hernandez, Morgan, Huth (Ulloa 82′), Fuchs – Mahrez , King, Amartey, Albrighton (Musa 74′) – Slimani (Okazaki 45′), Vardy
Składy
Kacper Schmeichel wrócił do trenowania. Ma być gotowy na sobotni mecz ze Stoke. Danny Drinkwater mógł wystąpić w tym meczu, ponieważ skończyło się jego trzymeczowe zawieszenie, ale jak się okazało ma on spuchnięte kolano po ostatnim meczu Ligi Mistrzów z Porto.
Skrót meczu
W pierwszych dziesięciu minutach Leicester próbowało powtórzyć akcję z ostatniego meczu z Manchesterem City. Mahrez trzy raz poszukał podaniem Vardy’ego. Za drugim razem Vardy nawet minął Boruca, ale świetnie jego strzał wślizgiem zablokował Steve Cook.
To jednak Wisienki w 34 minucie objęły prowadzenie. Na bramkę po dośrodkowaniu strzelał Afobe, ale piłkę lecącą przy słupku świetnie wybił Zieler. Niestety piłka powędrowała się wprost pod nogi Pugha, a ten uderzył w środek bramki, ale tym razem niemiecki golkiper nie dał rady dobrze interweniować.
W przerwie meczu Ranieri zrobił jedną zmianę. Slimaniego zastąpił Okazaki.
Leicester tworzyło sobie dobre sytuacje, ale w defensywie Bournemouth znakomicie spisywał się Cook blokując groźne uderzenia.
W doliczonym czasie gry znakomitej szansy nie wykorzystał Ulloa. Jego strzał z kilku metrów obronił Artur Boruc.
Bournemouth – Leicester City 1:0 (1:0) (Pugh 34′)
Leicester bez wyjazdowego zwycięstwa od kwietnia. Święta coraz bliżej, może jakiś prezent?
Claudio Ranieri:
“Wynik jest dla nas zbyt surowy, ponieważ stworzyliśmy sobie więcej okazji od Bournemouth. Oczekiwałem trochę lepszej gry w pierwszej połowie. Trochę lepszej i mogliśmy strzelać bramki, zgarniać drugie piłki. Druga połowa była dużo lepsza. Jeśli będzie kontynuować walkę na takim poziomie, prędzej czy później uzyskamy dobry rezultat.”
Eddie Howe (trener Bournemouth):
“Po straceniu dziewięciu goli w ostatnich trzech spotkaniach chcieliśmy dobrze odpowiedzieć. Dramatyczne spotkanie przeciwko mistrzom. Zdawaliśmy sobie sprawę z ich klasy. Heroiczna walka w defensywie. Myślę, że byliśmy wspaniali w tym aspekcie.”
Leicester zagra teraz na wyjeździe w Premier League ze Stoke City (17 grudzień, sobota, 16:00).