Selekcjoner reprezentacji Anglii – Roy Hodgson odniósł się do sytuacji, w której Jamie Vardy dostał drugą żółtą kartkę.
Najlepszy napastnik Leicester City w 56 minucie meczu z West Hamem United (2:2) przewrócił się w polu karnym po starciu z rywalem. Sędzia Jonathan Moss uznał, że Vardy próbował wymusić rzut karny i zdecydował dać się Vardy’emu drugą żółtą kartkę. Roy Hodgson stanął w obronie reprezentanta Anglii:
“W weekend Vardy został wyrzucony z boiska. Nie widzę w jego akcji żadnej symulki. Nie uważam też, że powinien być podyktowany rzut karny. Został wytrącony z równowagi przy dużej prędkości. Nie wydaje mi się, że próbował wymusić rzut karny. Oczywiście wszyscy eksperci mówią, że nurkował. Jestem po jego stronie. Współczuje mu. Miał naprawdę dużego pecha.”
Starcie z 56 minuty
Po utrzymaniu drugiej żółtej kartki angielski napastnik zwyzywał sędziego – Jonathana Mossa, przez co być może Vardy będzie pauzował dłużej niż w jednym spotkaniu. Decyzję podejmie angielska federacja.
“Nie powiedział sędziemu “OK, rozumiem” i nie podał mu ręki, dziękując za mecz. Zwyzywał go. Ale to tylko człowiek. Takie rzeczy się zdarzają.”