Kolo Toure w rozmowie dla oficjalnej stronie Leicester City wyjawił, że jest zadowolony ze swoich postępów, ale nie wykluczył możliwości zmiany otoczenia w przyszłości.
Były obrońca Arsenalu i Manchesteru City jest na początku trenerskiej kariery. W 2017 roku występując w Celticku zdecydował się na zakończenie kariery piłkarskiej, a następnie rozpoczął pracę w szkockim klubie w roli trenera.
Toure pracował u boku Brendana Rodgersa w “The Hoops” zanim europejski szkoleniowiec zdecydował się na objęcie stanowiska szkoleniowca na King Power Stadium. Były obrońca zdecydował się podążyć za swoim “mentorem”. Dobra współpraca obu panów znacząco odmieniła sytuację Leicester City. Drużyna Lisów aktualnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli Premier League i być może w przyszłym sezonie będzie występować w Champions League.
Tak brzmi pełna wypowiedź Iworyjczyka:
Dopóki jesteś dobrym człowiekiem, masz dobre maniery i chcesz wyciągnąć z piłkarzy, to co najlepsze, zawsze będą Cię lubić. Jestem bardzo zadowolony z postępów oraz współpracy z Brendanem Rodgersem. Sporo się od niego nauczyłem. Pod koniec piłkarskiej kariery zastanawiałem się, co mogę dać światu. Myślałem o wielu branżach, ale jedyną rzeczą, którą znałem i lubiłem była piłka nożna. Chcę przekazać moje doświadczenie oraz wiedzę młodemu pokoleniu. Jedną z ważniejszych rzeczy jest, to że jestem a Afryki. W Anglii oraz Europie nie ma zbyt wielu menedżerów z tego kontynentu. Przyzwyczaiłem się do dalekiej podróży, ponieważ nie miałem wzoru do naśladowania. Właśnie, dlatego chcę podążać swoją drogą.
