Mahrez: Bez presji

Przed zbliżającym się spotkaniem z Atletico Madryt na Vicente Calderon wypowiedział się Riyad Mahrez.

Po porażce z Evertonem na Goodison Park, Lisy z optymizmem podchodzą do jutrzejszego pojedynku z Atletico z optymizmem.
Algierczyk brał udział w historii piłkarskiego Kopciuszka w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, strzelił cztery gole. Ważność tego pojedynku nie zależy tylko od Mahreza.

Pomocnik mówił o tym, że Lisy muszą przejąć inicjatywę i pokazać swój unikalny styl gry.
“Jesteśmy pewni siebie. Oczywiście nadal zagramy przeciwko Atletico, dlatego nie możemy tego stracić.”

“Postaramy się o dobry rezultat w Hiszpanii. Nie będzie to łatwe, ale nie gramy pod presją, co trochę ułatwia nam zadanie. Nie mamy żadnych celów. Patrzymy na przód. Jeżeli przejdziemy dalej, to przejdziemy. Jeżeli nam nie uda nam się tego dokonać, to nic się nie stanie.”

Mahrez wierzy, że to co Leicester pokazało przeciwko Sevilli. Algierczyk wspomina także o wsparciu kibiców, bez których to zwycięstwo nie byłoby możliwe.
“To było niesamowite. Szczególnie na własnym stadionie, który “pchał” nas do przodu. Wiemy jacy są nasi fani. Daliśmy z siebie wszystko, graliśmy z dużą intensywnością i to się opłaciło. Atmosfera była fantastyczna. Charakter angielskich boisk, szczególnie ten na King Power Stadium. To był ten nasz, historyczny wieczór.”

“Awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów to jedno z najpiękniejszych wspomnień. Świętowaliśmy, a teraz czas na następne starcie. Nie możemy przecież tak łatwo dać się wyeliminować. Byliśmy niesamowicie szczęśliwi” – zakończył Mahrez.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments