Andy King w dobrym tonie wypowiedział się po meczu z Club Brugge i awansie do następnej rundy Ligi Mistrzów.
King powiedział, że wszyscy powinni być dumni po zwycięstwie 2:1 z belgijskim klubem i awansie do rundy pucharowej.
Gol Okazakiego i trafienie Mahreza z pierwszej połowy oraz uderzenie Izquierdo zapewniło kibicom na King Power Stadium wiele radości i emocji.
King, który zdobywał tytuły z Leicester w trzech dywizjach, zagrał całe 90 minut i przyczynił się do marszu bez przegranego meczu w debiucie w tych europejskich rozgrywkach.
Pomocnik jest zadowolony, że następny mecz w Portugalii (za miesiąc) będą mogli grać bez żadnej presji.
“Jesteśmy zadowoleni, ponieważ nie chcieliśmy jechać do Porto i spodziewać się kolejnego bardzo ciężkiego spotkania” – powiedział King.
“Wygrywanie przed własną publicznością jest niesamowite. To była wymarzona grupa, która nas wspierała i zasłużyła na to co najlepsze.”
“Jesteśmy klubem, który chce posuwać się naprzód. Mamy zawodników, którzy pracują ciężko, na pozycję, którą obecnie mamy. Dla nas kontynuowanie przygody w Lidze Mistrzów jest fantastyczne” – dodaje pomocnik.
King był zachwycony postawą Lisów we wczorajszym zwycięstwie, mówiąc, że on i jego koledzy z drużyny zagrali naprawdę dobry futbol w sezonie 2016/17.
“Myślę, że zagraliśmy najlepiej jak potrafiliśmy w pierwszej połowie” – kontynuuje.
“Chwilami graliśmy wybitny futbol i wiedzieliśmy, że po przerwie musimy utrzymać to co sobie wypracowaliśmy.”
“Chodziło nam o wynik na który zapracowaliśmy. Pokazaliśmy charakter. Oni (Belgowie – przyp. red.) musieli rzucić wszystko na jedną szalę i nie mieli nic do stracenia.”
Liga Mistrzów dostarczyła Leicester, które mogliśmy oglądać w zeszłym sezonie. King twierdzi, że doświadczenie, które wszyscy zebrali na pewno będzie korzystne dla klubu.
“Dało to nam pewność, że potrafimy grać na najwyższym poziomie. Rozwijając się na europejskim poziomie jest świetnym osiągnięciem i na pewno powinniśmy być z tego dumni” – zakończył zawodnik.
