Shinji Okazaki wezwał Leicester do współpracy po porażce z AFC Bournemouth na Vitality Stadium.
Jedyna bramka, zdobyta w 34 minucie, wystarczyła, by Bournemouth pokonało the Foxes i udowodniło, że Leicester wciąż musi szukać optymalnej formy.
Okazaki pojawił się na boisku po przerwie, w zastępstwie za Islama Slimaniego. Niestety, nie udało mu się trafić wyrównującej bramki przeciwko ekipie, którą prowadzi Eddie Howe.
W wywiadzie udzielonym LCFC TV, Japończyk powiedział: “Pod koniec widzieliśmy walkę. Nie strzeliliśmy, ale zawsze mamy szansę odwrócić losy spotkania. Jesteśmy rozczarowani.”
“Walczyliśmy bardzo ciężko w poprzednim meczu, więc może byliśmy trochę zmęczeni. W drugiej połowie było już 1-0, ale chcieliśmy strzelić.”
“Byliśmy bardziej agresywni i zakładaliśmy dobry pressing. Musimy trzymać się razem.”
“Następny mecz gramy ze Stoke. Musimy zapomnieć i trzymać się razem. Musimy walczyć.”